1. W czasie ostatniego spotkania (8 maja) mówiliśmy o „oddychaniu duchowym”. Co to jest?
- W czasie normalnego oddychania robimy na przemian wydechy i wdechy. W czasie wydechu wyrzucamy trujący dwutlenek węgla, a w czasie wdechu napełniamy się ożywczym tlenem.
- W czasie „oddychania duchowego” należy najpierw zrobić „duchowy wydech”, czyli odrzucić zło, wyrzec się grzechu, prosić Boga o przebaczenie.
- Potem robimy „duchowy wdech” – napełniamy się Duchem świętym, otwieramy się na Boga, na Jego łaski.
- Oddychamy często, praktycznie cały czas. Podobnie ma wyglądać nasze „duchowe oddychanie”. Nie czekajmy tygodniami na wyznanie Bogu naszych grzechów! Zróbmy to od razu! Bóg wybacza nam! Oczywiście w przypadku grzechu ciężkiego należy pójść w najbliższym możliwym terminie do spowiedzi, ale Boga możemy od razu prosić o przebaczenie. Nie duśmy się, tylko zróbmy „duchowy wydech” i wyrzućmy z siebie grzech, zło. I od razu też zaczerpnijmy ożywczego tlenu, zróbmy „duchowy wdech” i otwierajmy się na Boże prowadzenie, na Jego Słowo, na Jego Ducha.
- Często naszym problemem nie jest grzech, ale przyzwyczajenie się do grzechu, życie z nim… Dlatego „oddychajmy duchowo” jak najczęściej, co najmniej kilka razy dziennie!
2. Zadanie domowe
Przeczytaj w ciągu tygodnia wszystkie poniższe fragmenty. Jednym z nich podziel się w czasie najbliższego spotkania w małych grupach, szczególnie jak rozumiesz ten fragment pod kątem „oddychania duchowego”.
- Rz 7, 14-25
- Rz 8, 1-15
- Łk 5, 17-26
- J 8, 34-36
- Rz 6, 7-18
- Ef 2, 1-10
- 1 P 1, 5-11
3. Pytania do dzielenia się w czasie następnego spotkania w poniedziałek 15 maja
- Podzielić się wybranym fragmentem. Jak go rozumiem, szczególnie pod kątem „oddychania duchowego”?
- Czy stosuję praktykę „oddychania duchowego”? Podzielić się swoimi odczuciami.
- Czym chcielibyśmy się podzielić (temat dowolny)?
- Jak przeżyliśmy Święta Wielkiej Nocy? Co mnie szczególnie poruszyło?