Pragnę Waszej miłości.
Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił.
Pragnę, abyście byli moimi narzędziami, bo Was kocham i będę Was prowadzić.
Dotykam Waszych serc, otwieram je i błogosławię.
Jestem drogą, prawdą i życiem.
Kocham Was, jesteście milo mojemu sercu.
Nie lękajcie się, jestem z Wami.
Nie wyście mnie wybrali, ale ja Was wybrałem.
Tam gdzie ja idę, pójdziecie i Wy.
Posyłam Wam swego Ducha, namaszczam Was i troszczę się o każdy szczegół Waszego życia.
Każdy z Was jest jak źrenica mojego oka.
Błogosławię kapłanowi, który jest z Wami.
Daję Wam moją Matkę, abyście Jej słuchali. Maryja prawdziwie jest Waszą Matką. Ona Was ochrania.